Jakiś czas temu przypomniał mi się mój projekt ze szkoły związany z krosnem. Miałam chęć to powtórzyć szczególnie, że naoglądałam się na Pintereście pod hasłem 'weaving' pięknych prac. Moja praca nie jest zbyt piękna i równa (krzywulec straszny!), ale ma swój urok. Samo przeplatanie niteczek i sznureczków było niezwykle relaksujące. I to nie jest na pewno ostatnia tego typu praca :)
Ten mój wytwór przypomina mi plażę i morze z niebieściutką wodą. Jakoś tak napawa mnie optymizmem ;)
Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam optymizmu w ten piękny dzień.
Buziaki
17 komentarzy
Piękne! Pierwsze co pomyślałam to właśnie plaża :) Nieważne czy proste czy krzywe naprawdę ma swój urok. A właściwie to myślę że nawet takie zdecydowanie lepsze niż od linijki.
OdpowiedzUsuń"Samo przeplatanie niteczek i sznureczków było niezwykle relaksujące" - będę musiała spróbować, jesteś kolejną osobą która to mówi.
Oj wciąga, jak mało co! A i efekty szybko widać. Takie wesołe krzywulstwo zrobiłam chyba w 2,5 h. Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńWygląda na prawdę uroczo :-) przypomniałaś mi o moim dywaniku, który robiłam kiedyś w podstawówce! Tzn. był to dywanik, który zaczęła pleść moja siostra, ale ona nie pokochała tworzenia rękodzieła, więc po kilku latach, gdy ja dorosłam ukończyłam go za nią. Czyli to taki nasz wspólny dywanik :-D
OdpowiedzUsuńMoże sama wygrzebię jakieś resztki, które mi pozostały? ;-)
Resztki idą na co innego, zapomniałaś? :D A co Twojego/Waszego dywaniku to z chęcią bym go zobaczyła. Może podzielisz się blogu?
UsuńHe he, najpierw musialabym dogrzebac się gdzies u mamy do takich skarbów, bo znając ją to z pewnością gdzieś go schowała, ale pewnie szukanie trwałoby wieki... Może kiedyś by się udało :-)
UsuńA! Zapomnialam ! Na co to się resztki zużywa??
UsuńNo dobra, takie to ładne, że darujemy Ci :-P
Hłe hłe :>
UsuńFaktycznie, plaża! Czerwony pasek to parasole i rozłożone kocyki turystów :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę coś takiego zrobić :D
Zrób i pokaż ! :)
UsuńMaryś to jest piękne! to że nie jest proste, dodaje mu tylko uroku! nauczysz mnie??? zawsze chciałam coś takiego zrobić hihi :P
OdpowiedzUsuńNauczę, tyle ile umiem sama :) Mistrzuniem nie jestem, jak widać :D
UsuńTa krzywość dodaje jeszcze więcej uroku :) A kolory świetne! Energetyzujące i optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńTakie bardzo 'moje' kolory :)
UsuńPomysł świetny :) Trochę krzywości nie zaszkodzi, bardzo osobliwa dekoracja :)
OdpowiedzUsuńMa swój urok. Takie zaplatanie naprawdę ma właściwości terapeutyczne ;)
UsuńCiekawy patent! :) Patrząc na to mam ochotę upleść coś podobnego z zamiarem wykorzystania jako dywanik:) Albo zasłonę - zasłona z włóczki, to musiałby być bajer:D
OdpowiedzUsuńPS Jak się mieszka przy ulicy, to grube zasłony pozwalają spać :)
Dobry pomysł ale chyba niesamowicie pracochłonny! Musisz sobie sprawić porządne krosno!
UsuńDziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli chcesz mnie zmotywować do dalszej pracy to właśnie Ci się udało! :D