Rowerowy koszyk z truskawką

By Mała Ichi - 23 września

   Jeszcze mam chyba złudną nadzieję, że lato wróci choć na jeden tydzień. Byłoby wspaniale! Właśnie dlatego dziś ostatnia w tym roku letnia i słoneczkowa notka. Pokrowiec na koszyk i truskawę zrobiłam już rok temu, poprzedniego lata. Jakoś tak nie składało mi się, żeby zrobić fotki. Więc dopiero dziś się nim chwalę.



A wczoraj musieliśmy posprzątać wreszcie piwnicę. Byliśmy może w niej ze 2 razy od kiedy się przeprowadziliśmy (to już 3 lata!). Znaleźliśmy nawet parę skarbów po poprzednich właścicielach. Myślałam, że się uduszę od kurzu i pyłu ale daliśmy radę. Rowerek będzie miał teraz gdzie zimować :) A rower to niezwykły, bo po moim dziadku, odmalowany przez tatę i udoskonalony przez mojego



  • Share:

You Might Also Like

18 komentarzy

  1. Też mam taki rower tylko wciąż do odrestaurowania - muszę wreszcie się za niego wziąć... ;-) A pokrowiec cudny!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak są groszki to musi być pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia! Rower super i pokrowiec uroczy. Co do piwnicy....u nas też by się przydało, raz na jakiś czas się porywam za układanie tam gracików, ale jakoś nadal nie ma tam pięknego ładu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech piwnica posprzątana jest, ale wynieść gratów do niej to już nie ma komu ! :D

      Usuń
  4. Koszyk jest piękny :) Rower zresztą także. Zgrana para!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż za piękny rower! Koszyk pięknie się z nim komponuje. Całość wygląda uroczo. Na zdjęciu brakuje tylko uroczej właścicielki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety rzadko kiedy udaje mi się zgrać ładna pogodę z pomocniczym fotografem ;)

      Usuń
  6. a mogę prosic o wykrój takiego wkładu do koszyka? chciałabym sobie taki uszyć. Byłabym ogromnie wdzięczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, robiłam go na oko. Odrysowałam dno, potem na oko zrobiłam boki. Każdy koszyk jest inny, więc chyba musisz sama pokombinować. Życzę powodzenia!

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli chcesz mnie zmotywować do dalszej pracy to właśnie Ci się udało! :D