Hej kochani! Powiem Wam szczerze, że tak chyba już jest, że wena dopisuje mi w dni, kiedy jest szaro i zimno za oknem. Trzeba sobie zorganizować wtedy czas w domu. Ostatnio lubię bardzo wypróbowywać nowe przepisy i to mi sprawia naprawdę dużo radości. Chyba głównie dlatego, że jedzeniem można się podzielić z ukochana osobą ;)
Baaardzo podobają mi się szafki biblioteczne, ale niestety nie mam miejsca w mieszkaniu na taką. Zrobiłam sobie więc taką mniejszą, na biurko. Kupiłam komódki w IKEI i przerobiłam ją po swojemu.
Planuję trzymać w niej kolekcję ulubionych przepisów :)
Całusy i do napisania wkrótce!
7 komentarzy
Komódka wyszła cudownie.Niesamowicie mi się podoba~!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo kochana...czapki z głów! Komódka nie do poznania ♥
OdpowiedzUsuńCudnie się nią zajęłaś :)
najpiękniejsza komódka, jaką widziałam. jak zrobiłaś/pozyskałaś te uchwyty?
OdpowiedzUsuńKupiłam na Etsy. Ale można kupić je czasami w polskich sklepach z rzeczami do scrapów :) W opakowaniu są po 2 komplety w każdym kolorze tj. srebrne, miedziane i mosiężne. Nie pamiętam niestety firmy :(
Usuńzdradzisz jak malowałaś by uzyskaćtaki efekt?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wykorzystałam podstawowe dekupazowe sztuczki. Najpierw pomalowałam komódkę na brązowo, po wyschnięciu nałożyłam preparat do spękań w niektórych miejscach i przed wyschnięciem preparatu pomalowałam komódkę niebieska farba. Krawędzie przetarłam papierem ściernym, by ściągnąć niebieska farbę, a odsłonić brązową. Potem pocieniowałam dodatkowo krawędzie brązową farbą za pomocą gąbeczki. Całość po wyschnięciu polakierowałam i przetarłam papierem ściernym i znów polakierowałam :)
UsuńSuper, gratuluję zdolności plastycznych, efekt wow:)dziękuję
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli chcesz mnie zmotywować do dalszej pracy to właśnie Ci się udało! :D