Takie coś sobie wyczarowałam. parę gadżetów do torebki. W kosmetyczce trzymam odtwarzacz MP3 i błyszczyk. Chustecznik ładnie trzyma chusteczki, ułatwia do nich dostęp no i nie szeleści ani nie łapie paprochów, jak to zwykle bywa z foliowymi opakowaniami :) Nie są to jakieś górnolotne, oryginalne pomysły, ale miło było je robić :) Muszę jeszcze poćwiczyć manewrowanie maszyną przy naszywaniu aplikacji :>
Zimno strasznie za oknem i nieprzyjemnie. Mam nadzieję, że chusteczki nie będą mi za często potrzebne ;)
Staram się wystrzegać przeziębienia i ostatnimi czasy uważam na to, by zdrowo się odżywiać i pić magiczne ziółka i ekstrakty od zielarki :)
Znalazłam też wreszcie aktywność fizyczną, którą chce mi się wykonywać - Pole Dance! Polecam każdej dziewczynie, która chce się poczuć kobieco i pewniej. Wspaniale wzmacnia ręce i jest bardzo satysfakcjonującym sportem, bo nawet najprostsze figury wyglądają bardzo efektownie.
A jak wy radzicie sobie z zimową aurą?
Całuski i do napisania niedługo!
8 komentarzy
śliczne, bardzo ładna kosmetyczka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :>
UsuńZ zimową aurą to ja sobie nie radzę, tzn najchętniej zakopałabym się pod kocem i zapadła w sen zimowy :P a jak rano mam wstać to wysunięcie choćby kawałka ręki spod kołdry jest tragedią :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kosmetyczka, a chustecznik pomysłowy ;-)
Ja zauważyłam, że jak tylko jest trochę światła to od razu chce się ruszyć z wyra. Gdy światła nie ma... no cóż... dzień zwykle nieudany :P
UsuńDziewczyno. Jesteś bezbłędna~♥. Ja nie zrobię, ani takiego chustecznika, ani takiej kosmetyczki, niestety. Pozdrawiam cię bardzo serdecznie. Mam także nadzieję, że pamiętasz biedną zapomnianą Oscar. W dawniejszych sferach czasowych obserwowałaś mojego bloga. Teraz pragnę powrócić i odnawiam kontakty na których mi zależy :3. Jeśli chodzi o zimowy okres- jakoś leci. Ostatnio jadąc autobusem nie zdawałam sobie sprawy, że mam gorączkę 39 stopni i 2 kreski *o*. Kompletnie mi to wtedy wisiało. Teraz jednak próbuję dbać o zdrowie, tym bardziej, że jutro powrót do szkoły. Szczęśliwego Nowego Roku. I fajnie, że jeszcze coś piszesz :3.
OdpowiedzUsuńPamiętam Cię i mam w obserwowanych :) Życzę zdrowia, postaraj się leczyć naturalnymi sposobami, to po czasie odporność Ci się wzmocni. Ja tak zrobiłam i zwykłe przeziębienia, które mnie męczyły nawet miesiąc, już się nie pojawiają. A jeśli nawet to znikają po dosłownie kilku dniach :)
Usuńprzecudne materiały ;) trafiłam tu zupełnie przypadkiem i to o dość późnej porze, ale blog mnie zachwycił :) bardzo estetyczny. na pewno jeszcze wrócę, żeby dokładnie wszystko pooglądać. :))
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego bloga na www.niafniaf.blogspot.com też kiedyś stworzyłam kosmetyczkę, jednakże teraz zamęczona przez pracę inżynierską zaprzestałam szycia, czego naprawdę strasznie mi brakuje :(
Ania
Życzę miłego powrotu do hobby i trzymam kciuki za pracę :) Nade mną wisi magister :P
UsuńDziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli chcesz mnie zmotywować do dalszej pracy to właśnie Ci się udało! :D