Zmobilizowałam się i uszyłam coś. Mało brakowało, a bym zrezygnowała, bo materiał, z którego szyłam był wyjątkowo niewdzięczny i kleił się do maszynowej stopki. Jakoś jednak dałam radę po mękach i stękach :) Na przyszłość muszę kupić sobie do maszyny teflonowa stopkę, która się nie klei do żadnych materiałów. Niespecjalnie lubię, gdy w czasie pracy wyskakuje nagle jakiś ciężki problem (to nie działa, nie mam tego, to już się skończyło, gdzie są te nożyczki, kiedy ich najbardziej potrzebuję?), ale przezwyciężenie takich denerwujących 'miniproblemików' daje mi jeszcze większą satysfakcję, gdy praca dobiega końca.
Dobra, teraz czas na zdjęcia etui na laptopa. Nie będę chyba jednak korzystać z niego według przeznaczenia, bo rzadko kiedy zdarza mi się wychodzić z domu z lapkiem. Ale za to można w nim trzymać różne różności, tj szkicownik, kalendarz itd. :)
22 komentarzy
ohhh skąd ja to znam? moje wszystkie nożyczki uciekają przede mną gdy są najbardziej potrzebne, a jak nie są potrzebne to walają się wszędzie! poza tym zawsze staram się iść na łatwiznę i kończy się na pruciu hehe :)
OdpowiedzUsuńa pokrowco-torba - super :) szczególnie ten jeleni królik :) ściskam
No właśnie! Najdłużej z tego całego hendmejdowania zajmuje mi znalezienie wszystkich niezbędnych utensyliów. Jednak od kiedy mam zorganizowany kącik do dłubania, zajmuje mi to trochę mniej czasu ;) A pruć nie cierpię najbardziej na świecie :>
Usuńja w takie ciemne dni wolę się za nic nie brać :) zaraz coś się popsuje i jestem strasznie zła :) etui super, sama ostatnio myślałam, żeby sobie jakieś skombinować, najlepiej w kropki ;] albo z motywem kota.
OdpowiedzUsuńCiemne dni trzeba sobie rozjaśniać czymś przyjemnym, np szyciem ;)
UsuńTen kontur królika też wyszyłaś na maszynie? Jeśli tak to podziwiam precyzję :)
OdpowiedzUsuńNo wyszyłam, ciężko szło okropnie, ale dałam radę, znalazłam dobry sposób. Powolutku, powolutku dało się wyszyć :)
UsuńPodczas twórczego czasu wszystkiego brakuje. Nożyczki zniknęły, młotek się zapodział, klej przykleił się chyba do pleców... Jak jest szał to już na całego :) Etui cudowne! Wielkanocno-bożonarodzeniowe :) Króliczek reniferowy! Jest naprawdę rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!. Co do ginących rzeczy, to czasami żałuję , że nie ma czegoś takiego jak wyszukiwarka zagubionych przedmiotów :)
UsuńKupuję już taki gotowy, wycięty filc. Cieszę się, że Ci się spodobały :)
OdpowiedzUsuńO, to bardzo ciekawe! Wiem, że wycinanie z filcu to wcale nie taka prosta sprawa. Ręcznie nie wychodzi tak ładnie.
UsuńJaki fajny blog! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie!
To etui jest świetne! I w bardzo ożywczym kolorze - w sam raz na zimową szaroburość
Dziękuję za miłe słowa! Szaroburość daje mi się we znaki, trzeba sie jej jak najszybciej pozbyć! ;)
Usuńdetal "robi" wszystko!
OdpowiedzUsuńOj, to prawda!
UsuńŚwietny ten pokrowiec! A materiał pod zwierzaczkiem to już w ogóle...bardzo, bardzo mi się podoba! :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ciesze się, że się podoba :) Nie mylałam,że tyle miłych słów znajdę pod tym postem :)
UsuńŚwietne etui :) Strasznie mi się podoba motyw kwiecistego zwieraka!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBardzo mi się podoba, takie proste ale bardzo eleganckie :) I ten zwierzak z przodu też super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne torby na laptopa, aczkolwiek wolę zakupić taką dedykowaną dla Mojego notebooka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli chcesz mnie zmotywować do dalszej pracy to właśnie Ci się udało! :D