Hej, Kochani! Jak tam po Świętach? Brzuchy napełnione? Rodzina stęskniona? Mikołaj hojny? Ja w tym roku sporo jeździłam, od jednej mamy do drugiej. Ale na szczęście był czas na leniuchowanie. Nadgoniłam parę odcinków ulubionego serialu, zrobiłam nawet coś dla Was. Wyszło mi coś ładnego, spontanicznego i 'na szybko'. Już niedługo trzeba będzie rozebrać choinkę, ale nie musicie chować tych pięknych światełek do pudełka,...
Dziś jest 8 grudnia. Nie są to szóstogrudniowe Mikołajki, ale coś dla mnie lepszego. Dziś mija równiutko pół roku od Naszego ślubu :) W związku z tym, żeby ocieplić Wam trochę dzisiejszy dzień, wrzucam czerwcowe ślubne zdjęcia plus bonus - zdjątka z sesji ślubnej. Wszystkie magiczne fotki oglądacie za sprawą Kamili Kędziory, którą serdecznie polecam! (Oj, trudno jest mi się zdecydować, które wybrać!)...
Heeej! Co tam u Was słychać? Jak sobie radzicie z krótszymi dniami? Mnie najbardziej brakuje słońca. Nie tylko dlatego, że je po prostu uwielbiam. Nie mogę zrobić porządnych zdjęć na bloga :P Noo ale dzisiaj prezentowane fotki udało mi się zrobić nieco wcześniej (miesiąc wcześniej?!), więc światła było więcej ;) Pokazuję Wam zrobiony na drutach komin :) Sprawdza się idealnie przy jesiennej pogodzie....
To pierwsza moja taka zabawa w art journaling, nie licząc mojego ślubnowakacyjnego travel journala. Wykorzystałam tu farbę akwarelową, wycinki z ulotek, fragmenty papierów od SODAlicious i kliszę fotograficzną. No i jest też kryształek :) Temat to 'Deep Inside' a oto moja interpretacja z przesłaniem dla Was, byście nie zapomnnieli :) Nooo i tak... A za oknem ciemno i zimno i już mi tęskno...
Bawiłam się już jakiś czas temu w malowanie kubków flamastrami do porcelany. Nie była to łatwa robota wcale, dlatego tez moje wzory nie są zbyt skomplikowane. Zabawa całkiem fajna. Kubki się potem wypieka ok. 90 minut i można z nich pić do woli. Mnie oczywiście zdarzyło się (nie pierwszy raz) włączyć w piekarniku tylko minutnik i nie nastawić temperatury. A potem się...
Dziś Wam pokażę, co udało mi się zrobić wiosną. Jest to prezent od pewnej żony dla pewnego męża na pierwszą rocznicę ślubu. W związku z tym, że owy mąż lubuje się w czytaniu komiksów dostał od żony obrazek multisuperbohatera. Jest to połączenie Batmana, Supermena, Spidermana, Wolverina, Dragon Balla i nie wiem kogo jeszcze, bo nie wiem czyim atrybutem jest kosa...